"Z
ziemi Indian"
Inne artykuły znajdziesz w archiwum
Ostatnia szansa Clintona
Petycja z prośbą o ułaskawienie Leonarda Peltiera, zawierająca blisko 27 tysięcy podpisów zbieranych na stronie internetowej Petition On Line (z Polski wpisało się 51 osób), znajdzie się we wtorek, 16 stycznia br., na biurku prezydenta Billa Clintona.
Liczący kilkaset stron wydruk poddano szczegółowym oględzinom i trzykrotnemu prześwietleniu promieniami rentgenowskimi. Jeśli testy nie wykażą nic podejrzanego, paczkę otworzy osobiście prezydent, gdyż Wild Horse, zarządzający wspomnianą stroną internetową, zaadresował ją imiennie do Williama J. Clintona, prezydenta Stanów Zjednoczonych.
Do Waszyngtonu trafiły w sumie trzy egzemplarze petycji. Dwa z nich wysłano do biura kongresmana prowadzącego „sprawę Peltiera”. Po potwierdzeniu odbioru, jeden egz. zostanie odesłany nadawcy.
Obecnie uruchomiono kolejną petycję, na wypadek gdyby nie doszło do zwolnienia Peltiera z więzienia. Choć zostało już kilka dni do zmiany w Białym Domu, przyjaciele i sympatycy Leonarda nie tracą nadziei. Szczegóły na stronie Demand Clemency For Leonard Peltier.
Na kilka dni przed upływem kadencji obecnego prezydenta, przewodniczący demokratów w Senacie Tom Daschle (z Dakoty Południowej), którego Clinton poprosił o opinię w sprawie Peltiera, odradził jego ułaskawienie.
- Wierzę organom sprawiedliwości, jak i służbom egzekwowania prawa oraz ich raportom, które przygotowały o tym, co się wtedy wydarzyło i jaki był tego przebieg - powiedział senator. - Uważam, że ta sprawa została dobrze udokumentowana.
Przeciwko złagodzeniu kary Peltiera opowiedzieli się także pracownicy FBI.
Nazwisko Peltiera nie znalazło się na pierwszej z dwóch list osób, którym prezydent przyznał prawo łaski. Prasa zarzuca prezydentowi, że wolał najpierw ułaskawić białych kryminalistów i przyjaciół swej partii, nie zważając na poparcie udzielane przez różnorodne organizacje humanitarne na całym świecie, rządy innych państw czy laureatów prestiżowych nagród, temu działaczowi o prawa człowieka Indian amerykańskich, który od blisko 25 lat przebywa w więzieniu. Dla wielu Peltier jest więźniem wojennym, bo wbrew powszechnym opiniom wojny z Indianami nie skończyły się masakrą nad Wounded Knee w 1890 roku, ale trwają do dziś.
Druga lista osób ułaskawionych zostanie ogłoszona najprawdopodobniej tuż przed odejściem Billa Clintona z Białego Domu, 20 stycznia br.
Skrypt CGI © 2000 Sylwester Czopek