"Z
ziemi Indian"
Inne artykuły znajdziesz w archiwum
Liczą się z głosem Indian
Przed zbliżającą się kampanią prezydencką w USA kandydaci ubiegający sie o nominację z ramienia Partii Demokratów zwiększyli wysiłki pozyskania głosów znaczącej już populacji tubylczych Amerykanów.
Howard Dean uzyskał poparcie specjalnego Komitetu, w którym zasiadają LaDonna Harris (znana działaczka społeczna Komanczów), Wilma Mankiller (była przewodnicząca Rady Plemiennej Czirokezów), Joanne Shenandoah (światowej sławy pieśniarka Oneida) i in.
Dean zapowiada po objęciu urzędu prezydenta USA m.in. wzmocnienie suwerenności tubylczych plemion, rozszerzenie samorządności i wypełnienie zobowiązań funduszu powierniczego.
Dennis Kucinich spotkał się z duchowym przywódcą Lakotów, Arvolem Looking Horse, i wręczył mu ceremonialny koc, zapowiadając, iż jako prezydent dołozy starań, aby zagoić rany istniejące w kontaktach rządu z Indianami.
Tex Hall, przewodniczący Krajowego Kongresu Amerykańskich Indian (NCAI) zapowiedział, że w ośmiu kluczowych stanach (Arizona, Dakota Południowa, Nowy Meksyk, Alaska, Minnesota, Michigan, Oklahoma i Kalifornia) kandydaci w wyborach prezydenckich mają zapewnione 1 milion głosów indiańskiego elektoratu.
Skrypt CGI © 2000 Sylwester Czopek