"Z
ziemi Indian"
Inne artykuły znajdziesz w archiwum
Pomnik ku czci "skradzionych pokoleń"
Na środku Placu Pojednania w stolicy Australii, Canberze, stanie pomnik upamiętniający ofiary tzw. "skradzionych pokoleń" (stolen generations).
Prace nad projektem pomnika trwały ponad 10 miesięcy, opóźniane zarówno przez przedstawicieli organizacji tubylczych, jak i przez władze. Tubylcy skarżyli się na brak konsultacji z nimi, jak również na sam projekt pomnika, który niedostatecznie ich zdaniem symbolizował ból i przeżycia "skradzionych pokoleń". Strona rządowa z kolei nie chciała się zgodzić na umieszczenie tych dwóch spornych słów.
Wreszcie, 30 czerwca br., rząd Johna Howarda doszedł do porozumienia z Komitetem Narodowego Dnia Przeprosin (National Sorry Day Committee) i zatwierdził treść napisu.
Philip Ruddock, minister ds. tubylców, przyznał, że oddzielanie dzieci [od rodzin] "było tragiczną i okrutną kartą historii Australii". Wyraził też nadzieję, że Plac Pojednania pomoże uleczyć rany z przeszłości.
Audrey Ngingali Kinnear, wiceprzewodnicząca Komitetu, zapewniła, że o pominięciu tych dwóch słów nie mogło być nawet mowy.
THE AGE
Skrypt CGI © 2000 Sylwester Czopek