JEDNYM
ZDANIEM
Szersze
artykuły znajdziesz w dziale "Z ziemi Indian"
Ostatnia aktualizacja
5 marca 2001 r.
Władze stanu Nebraska przyznały, że nie są w stanie zakazać sprzedaży alkoholu w miasteczku Whiteclay, tuż przy granicy z rezerwatem Pine Ridge objętym całkowitą prohibicją, mimo że grupa Mieszkańcy Nebraski na rzecz Pokoju przedstawili Komisji ds. Kontroli Napojów Alkoholowych (LCC) serię zdjęć przedstawiających ludzi pijących piwo na ulicach miasta, co jest prawnie zabronione.
Indianie, którzy mieszkają i pracują w innym rezerwacie niż ich własny, muszą płacić podatek dochodowy jak inni amerykańscy obywatele – orzekł Sąd Najwyższy Minnesoty w precedensowej sprawie Jean LaRock, która będąc członkinią plemienia Menominee, pracowała wśród Oneidów.
Przyłączając się do ogólnokrajowego trendu, szkoła z internatem w Saranac Lake, w stanie Nowy Jork, wysłała na „zasłużoną emeryturę” dotychczasową nazwę kilku zespołów sportowych szkoły – „Redskins” (Czerwonoskórzy).
Siuksowie Sisseton Wahpeton z Dakoty Południowej otrzymają specjalne fundusze na budowę nowego centrum zdrowia w rezerwacie, jak zapowiedziało dwóch senatorów z tego stanu, Tom Daschle i Tim Johnson (kierujący senacką komisją ds. mniejszości narodowych).
Departament Spraw Wewnętrznych nieoczekiwanie przyznał trzem grupom Czipewejów z Wisconsin (Lac Courte Oreilles, Mole Lake i Red Cliff) prawo budowy nowego kasyna (tzw. projekt Hudson), mimo wcześniejszego stanowczego oświadczenia gubernatora stanu, Scotta McCalluma, że stan nie potrzebuje następnego kasyna. Projekt nowego ośrodka hazardu złożyły dwa rywalizujące ze sobą dwa plemiona Czipewejowie i Menominee (projekt Kenosha).
„Większym złem” nazwała zwycięstwo George’a W. Busha Winona LaDuke (Indianka Chippewa, która kandydowała w wyborach prezydenckich z ramienia Partii Zielonych), podczas konferencji pensylwańskiego Stowarzyszenia na rzecz Naturalnego Rolnictwa, zaniepokojona dalszą degradacją środowiska, czemu zdaje się sprzyjać nowy prezydent.
Za wpływy z kasyna Indianie Tulalip odkupili zalesiony szmat ziemi liczący 900 akrów (360 ha), który ponad 40 lat temu sprzedali jako teren pod niedoszłą rafinerię. Jest to największe dotąd ponowne przejęcie ojczystej ziemi w historii tego plemienia i zarazem część trwającego procesu roszczeniowego.