JEDNYM
ZDANIEM
Szersze
artykuły znajdziesz w dziale "Z ziemi Indian"
Ostatnia aktualizacja
22 kwietnia 2001 r.
Amerykańska Komisja Praw Obywatelskich wydała bezprecedensowe rozporządzenie, wzywając zespoły sportowe do zaprzestania używania nazw i symboli graficznych odnoszących się do tubylczych Amerykanów. Na całym świecie mass media i firmy handlowe siały rasizm wobec Indian amerykańskich – powiedział Vernon Bellecourt z Krajowej Koalicji ds. Rasizmu w Sporcie i Mediach. – Mamy nadzieję, że obejdzie się bez sporów z zespołami i ligami sportów zawodowych. Kres rasistowskiej niesprawiedliwości wobec tubylczych Amerykanów należy położyć już dziś!
Oneidowie ze stanu Nowy Jork rozpoczęli rozmowy z urzędnikami państwowymi Meksyku na temat budowy i prowadzenia pierwszych w tym kraju kasyn. Choć hazard jest obecnie w Meksyku zakazany i upłyną co najmniej 2-3 lata, zanim wprowadzona zostanie ewentualna nowelizacja przepisów, to Oneidowie gotowi są wyłożyć 500 mln dolarów na budowę kasyn w Acapulco i Mazatlan. Ich przeciwnicy przekonują, że kasyna mogą stać się miejscem prania pieniędzy z narkotyków.
Na dorocznej, największej w Azji wystawie żywności FOODEX 2001, która odbyła się w marcu w Tokio, zaprezentowano szereg produktów indiańskich przedsiębiorstw, m.in.: łososie i małże Indian Quinault ze stanu Waszyngton, szparagi w zalewie Indian Yakama (również z Waszyngtonu) oraz syrop klonowy, cukierki, cukier klonowy, syrop z borówek i dziki ryż produkowany przez Dennis Banks Ltd. – przedsiębiorstwo założone i kierowane przez słynnego lidera Ruchu Indian Amerykańskich (AIM), Dennisa Banksa, Czipeweja z rezerwatu Leech Lake w Minnesocie.
Prezydent George W. Bush ogłosił nominację na nowego szefa Biura do Spraw Indian (BIA). Ma nim zostać Neal A. McCaleb (Chickasaw), inżynier i minister ds. transportu stanu Oklahoma. Nowy wiceminister Departamentu Spraw Wewnętrznych stanie przed koniecznością pilnego uregulowania kwestii hazardu indiańskiego i federalnego statusu dla grup tubylczych, głównie ze wschodniego wybrzeża.
Senator Daniel Inouye, demokrata z Hawajów i wiceprzewodniczący senackiej Komisji do Spraw Indian, zaproponował zorganizowanie spotkania przywódców indiańskich z prezydentem Bushem, wzywając urzędników, by spotkanie to było czymś więcej niż tylko „okazją do zdjęcia”. Senator skrytykował w ten sposób spotkanie 250 przywódców indiańskich z byłym prezydentem Billem Clintonem, które nie miało ściśle wytyczonego celu. Inouye zaproponował Susan Masten, przewodniczącej Narodowego Kongresu Amerykańskich Indian (NCAI), by na spotkanie przybyło nie więcej niż piętnaście osób. Masten wskazała 14 „palących” problemów, na których omówienie czeka się w kraju Indian. Są to m.in.: suwerenność plemion, odzyskanie plemiennej ziemi, rozwój ekonomiczny, opieka zdrowotna, szkolnictwo i fundusze powiernicze.
Biały Dom wyraził wstępną aprobatę zorganizowania takiego spotkania.
W kanadyjskich rezerwatach brakuje pielęgniarek – głosi raport Służby Zdrowia Inuitów. Spadek zatrudnienia sięga ponad 40%. Zdaniem twórców raportu sytuacja ulegnie dalszemu pogorszeniu, gdy obecny personel przejdzie na emeryturę i nie będzie miał go kto zastąpić. Największym wyzwaniem obecnych tubylczych pielęgniarek jest profilaktyka, czyli informowanie o zachorowalności na cukrzycę, zachęcanie kobiet do karmienia piersią, a także opieka prenatalna.
Amnesty International (AI) wezwała policję Montany do zaprzestania stosowania na nieletnich w Zakładzie Poprawczym Pine Hills Youth w Miles City rozpylaczy gazowych na bazie papryki (tzw. pepper spray). Według raportu AI w ciągu 19 miesięcy aż 9 razy zastosowano rozpylacz do odurzenia jednego z wychowanków Zakładu, w tym 5 razy w jednym miesiącu. Zebrana dokumentacja dowodzi, że w latach 1999 i 2000 „dwanaścioro innych tubylczych dzieci zaplątanych w różne incydenty, odurzano rozpylaczem, czasami wielokrotnie” – napisał Javier Zuniga, dyrektor amerykańskiego oddziału AI, w liście do gubernatora Montany, pani Judy Martz, i Billa Slaughtera, dyrektora stanowych zakładów poprawczych, wzywając ich do zaprzestania stosowania rozpylacza i wszczęcia niezależnego śledztwa.
Rozpylacz ten (oleoresin capsicum) wytwarza się na bazie olejku ostrej papryki. Wywołuje on podrażnienia skóry, łzawienie oczu i duszności. Zdaniem dyr. Zunigi stosowanie tego rozpylacza jest „okrutne, nieludzkie i poniżające”, ponadto narusza międzynarodowe standardy.
Tubylcze wspólnoty w prowincji Saskatchewan przeżywają intensywny rozkwit, czego przejawem może być szeroka akcja budowy nowych szkół. Na wzniesienie 20 ośrodków edukacyjnych przeznaczono ponad 90 mln dolarów. Jednocześnie odnotowuje się wzmożoną migrację mieszkańców rezerwatów do miast, głównie z powodu bezrobocia. Szacuje się, że obecnie w tubylczych enklawach miejskich żyje ponad połowa tubylców prowincji. Nad tym faktem ubolewają przedstawiciele Federacji Narodów Indiańskich Saskatchewan, gdyż może on pozbawić Indian praw, z których korzystają jako mieszkańcy rezerwatów. Choć tubylcy są przekonani, że ich prawa traktatowe są przenośne, to władze przekonują, że z chwilą opuszczenia rezerwatu Indianie podlegają prawom prowincji.
Na Stanowym Uniwersytecie w San Francisco otwarto Wielokulturowe Centrum im. Richarda Oakesa, który w latach 60. jako jeden z pierwszych organizował zajęcia z dziedziny studiów indiańskich w Kalifornii. W 1969 roku wziął udział w okupacji wyspy Alcatraz. Zginął w wieku 31 lat, zastrzelony przez białego rasistę.