JEDNYM
ZDANIEM
Szersze
artykuły znajdziesz w dziale "Z ziemi Indian"
Ostatnia aktualizacja
2 lutego 2004 r.
John Graham oskarżony o zabójstwo Anny Mae Pictou-Aquash w grudnia 1975 roku został zwolniony za kaucją z kanadyjskiego więzienia, mimo protestu córek Anny, Debbie i Denise Pictou-Maloney. Graham pozostanie jednakże w areszcie domowym, aż do 1 marca, na kiedy wyznaczono kolejne przesłuchanie ekstradycyjne.
O wydanie Grahama zwróciły się władze amerykańskie, twierdząc, że jest on oskarżony o popełnienie morderstwa pierwszego stopnia. Sąd kanadyjski nie uznał dowodów przedstawionych przez stronę amerykańską za wystarczające.
[Szczegóły...]
O brak etyki dziennikarskiej oskarżyła telewizję NBC rodzina Lori Piestewa. W nocnych wiadomościach 30 grudnia 2003 roku stacja wyemitowała materiał filmowy nakręcony w irackim szpitalu. Widzowie mogli zobaczyć okrwawione i posiniaczone ciała Lori Piestewa i Jessiki Lynch. Obie szeregowe trafiły do niewoli 23 marca 2003 roku podczas walk koło miejscowości Nasirija w Iraku; obie miały zabandażowane głowy.
Rodzice Piestewa nie ukrywali swego zaskoczenia i bólu wywołanego widokiem konającej córki. [Szczegóły...]
Republikańscy senatorzy zgłosili projekt ustawy odbierającej gubernatorowi stanu Arizona prawo nadzoru nad nadawaniem nazw obiektom publicznym i geograficznym. Jeśli ustawa zostanie przyjęta, urzędnicy przywrócą nazwę słynnej już, ale i niesławnej góry niedaleko Phoenix.
W kwietniu 2003 roku na wniosek gubernatora Arizony, pani Janet Neapolitano, nielubialą przez Indian nazwę góry Squaw Peak przemianowano na Piestewa Peak – dla uczcenia pamięci Lori Piestewa, Indianki Hopi, pierwszej kobiety, która zginęła w Iraku, służąc w armii amerykańskiej.
Krajowa Komisja Nazw Geograficznych i Historycznych rozpatrzy zmianę nazwy góry dopiero w 2008 roku, gdyż zgodnie z prawem musi upłynąć co najmniej 5 lat od śmierci osoby, której imię ma być nadane obiektom geograficznym.
Przed zbliżającą się kampanią prezydencką w USA kandydaci ubiegający sie o nominację z ramienia Partii Demokratów zwiększyli wysiłki pozyskania głosów znaczącej już populacji tubylczych Amerykanów.
[Szczegóły...]
Szejenowie i Arapaho z Oklahomy zaproponowali wycofanie z sądu swego roszczenia o 27 mln. akrów ojczystej ziemi w stanie Kolorado w zamian za niewielki rezerwat w okolicach Denver, w którym mogliby wybudowac kasyno.
Zdaniem Indian półtora tysiąca ludzi otrzymałoby pracę przy budowie kasyna i Centrum Kultury Indian Równin. W gotowych obiektach zatrudnienie znalazłoby około 4 tysięcy pracowników.
200 tysięcy dolarów zadeklarowała pewna grupa filantropijna z Minneapolis dla Indian Lummi ze stanu Waszyngton. Plemię chce za te pieniądze zwalczyć biedę panującą w rezerwacie, a także wdrożyć programy edukacyjne i ekonomiczne.
Według danych Spisu powszechnego z 2000 roku ponad 18% z 4 tysięcy Lummi żyje poniżej federalnego poziomu ubóstwa.